poniedziałek, 1 lipca 2013

i am the rain

Nie było mnie przez tyle czasu, byłam strasznie zorana studiami i w ogóle wszystkim. 
Nie zrobiłam przez ten czas raczej nic konstruktywnego. Nawet nie wiem na chwilę obecną ile ważę. 
Miałam lepsze i gorsze dni, jak zwykle. 
W każdym razie, dzisiaj cały dzień chodzę tak zmęczona i wyczerpana, że najchętniej spałabym cały czas.
Dzisiaj zjadłam dwa małe jabłka, jajko na twardo i niestety trochę czekolady. Nie mogłam się powstrzymać. 
Z ćwiczeń prawie nic, ale naprawdę nie jestem w stanie, może jutro będzie lepiej. 





9 komentarzy:

  1. ważne, że nie zjadłaś dzisiaj dużo i z powrotem jesteś tutaj c; trzymam kciuki ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. bywają i takie dni.. bardzo fajny bilans nawet z tą czekoladą :)
    powodzenia i zapraszam do siebie ;*
    chudzinabyc.blog.interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. też ostatnio nie mogę się oprzeć czekoladzie.. ;) Cieszę się że wróciłaś !

    OdpowiedzUsuń
  4. odpocznij sobie troszeczkę i działaj z większą siłą! :)

    http://puszystysnieg.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. niewiele zjadłaś. i nie bądź na siebie zła za czekoladę. a co do ćwiczeń, czasem wystarczy parę podskoków i człowiekowi lepiej. nie musi to być cięzka godzina ćwisczeń, szczególnie gdy nic nie jesz.

    OdpowiedzUsuń
  6. idealna900.bloog.pl
    doskonale cię rozumiem...

    OdpowiedzUsuń
  7. Będzie dobrze, tylko zbierz siły ;) Motywacji poszukaj gdzieś w głębi siebie i walcz ze zdwojoną siłą o swoje marzenia ;) Trzymam kciuki za twój zmotywowany powrót ;**

    OdpowiedzUsuń
  8. Czekolada czasem pomaga, nie szkodzi, że się na nią skusiłaś. ;*
    A siły i motywacja wrócą na pewno. Bilans jest super, jak na brak chęci. ;)

    OdpowiedzUsuń