Wczorajsze jedzenie:
- szklanka barszczu czerwonego,
- rodzynki,
- jajko na twardo.
Dzisiejsze jedzenie:
- kasza manna z 1 szklanki mleka,
- jabłko,
- jajko na twardo,
- 1 kromka chleba ciemnego krajana,
- trochę orzechów.
A czuję się taaaaaka gruba. Weszłam na wagę w ciągu dnia, chociaż obiecałam sobie, że nie będę się zbyt często ważyć. 65,5 kg. Do matury chciałabym schudnąć jakieś 5 kilogramów. Dzisiaj naprawdę sporo czasu poświęciłam na ta cholerną prezentację maturalną, robiłam też troszkę fizyki, a w szkole wszystkie luźniejsze lekcje poświęciłam na czytanie podręcznika. W dodatku uczyłam się też na bieżące lekcje. Trup. Wolę jednak teraz się poprzemęczać, nie wysypiać i zatyrać niż pisać poprawkę w sierpniu.
Powodzenia z nauką kochana. Na pewno wszystko pójdzie dobrze ;)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się z dietą z 5 kg poleci szybciej niż myślisz ;*
ja się ważę codziennie. jak waga stoi jest ok, jak się zmniejsza jest super, jak jest ciu większa oznacza to, że tego dnia muszę nadrobić! 5 kg to wcale nie tak dużo, szybko zleci :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci idzie! Z takimi bilansami na pewno będziesz szczupła do matury :) Tak trzymaj!
OdpowiedzUsuńKochana nie przesadzaj! Gruba? Gruba mogłaś być wcześniej,teraz jeż jak dziecko.
OdpowiedzUsuń