poniedziałek, 9 lipca 2012

good feeling, won't you stay with me just a little longer?

Od wczoraj humor mi się nieco poprawił. Chociaż dalej uważam, że jestem niesamowicie gruba i brzydka. Dzisiaj naprawdę patrzeć na siebie nie mogłam. 
Moje samopoczucie bardzo szybko się zmienia, od skrajności w skrajność. Czasami zastanawiam się nawet, czy nie mam jakiejś choroby dwubiegunowej.
W każdym razie zjadłam dzisiaj trzy takie miniaturowe jabłuszka, razem były jak jedno jabłko normalnej wielkości i tyle. Oprócz tego kawa, herbata i woda, a teraz piję sobie jakiś przeczyszczający lek. I to nie z tego powodu, jaki możecie podejrzewać. Po prostu jutro chciałabym zacząć sobie robić badania do książeczki sanepidowskiej, więc potrzeba mi, no wiecie. Ale jakieś to jest rozwodnione i słabe. Wątpię czy cokolwiek mi da. 
Co do ćwiczeń: A6W, 50 brzuszków, podnoszenie nóg w leżeniu x80, 40 różnych brzuszków, skośnych i z podniesionymi nogami, ćwiczenia na nogi nr 1 x40, ćwiczenie na nogi nr 2 x50, podnoszenie bioder w leżeniu x30, 2 serie ćwiczeń  na nogi i pośladki (4 ćwiczenia po 15 powtórzeń), 50 półbrzuszków, 40 półprzysiadów. Aż dziwne jak dużo się to wydaje, kiedy tak to porozpisuję, bo w rzeczywistości to wszystko jest niczym.
Cierpię na straszny deficyt pieniędzy. Muszę iść w tym roku gdzieś do pracy, koniecznie. Tylko dobija mnie moje lenistwo. Najchętniej bym przeleżała całe wakacje brzuchem do góry. 

Słucham: Violent Femmes Add it up
Czytam: Anatole France Zbrodnia Sylwestra Bonnard 
Oglądam: Alcatraz


6 komentarzy:

  1. Masz rację, strasznie dużo tych ćwiczeń się wydaje. Na pewno ciś poskutkują.
    Ja dzisiaj jeśli mi się uda, to głodówka, ale nie wiem, czy dam radę, bo emocjonalnie jestem już tak słaba, że szkoda gadac. Powodzenia na resztę dnia (i życia). Ściskam za ciebie kciuki, nie daj się i chudnij, kochana!! :**

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyli wychodzi z tego że bilans wyszedł bardzo ładny:)
    Tak trzymaj kochana:*
    A może do tych ćwiczeń dorzucisz jeszcze jakiś rower czy rolki? Powinny być lepsze efekty.
    3maj się
    Chudnij;>

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też się czuję gruuuuba. Ale bilans masz świetny i fajnie że poćwiczyłaś. JA w te wakacje wyjątkowo odpuściłam sobie pracę. Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeżeli chodzi o samopoczucie - mam dokłądnie tak samo, również popadam w skrajności.
    Tsaa.. i są ćwiczenia, których ja nienawidzę, a chciałabym chudnąć..xD

    OdpowiedzUsuń
  5. Bilans świetny. Jej, podziwiam Cię za te ćwiczenia! Ja szczerze nie lubię ćwiczeń siłowych, wolę aerobowe, czyli np. bieganie ; ) Może i teraz czujesz się gruba, ale już niedługo wywalczysz swoją perfekcję, zobaczysz ; ** Trzymam za Ciebie kciuki i dodaję do linków. lumosscarlet.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Też mam takie zmiany nastroju, choć ostatnio jest już dużo lepiej . jejuuu ile ćwiczeń !! schudniesz szybciutko w takim tempie !! BUZIAKI ;**

    OdpowiedzUsuń